Pewnego wieczoru obok dużego domu spacerowało dwóch chłopców. Postanowili wejść do środka i przekonać się czy w domu tak naprawdę straszy, czy ludzie tylko wymyślają takie historyjki aby dzieci nie wchodziły do takich domów.
Tomek i Janek weszli. Drzwi się za nimi zamknęły. Chodzili i chodzili z góry na dół i z powrotem i nic nie znaleźli. Zmierzali do wyjście. Tomek próbował otworzyć drzwi, ale się nie dało. Następnie Janek próbował wybić okno krzesłem. Również to nic nie pomogło. Zaczęli słyszeć dziwne odgłosy dobiegające z góry. Po schodach sunęła jakaś kobieta w czarnych tłustych włosach. Rzuciła się na Janka i rozszarpała go jak dzikie zwierze. Tomek zaczął uciekać, zła kobieta niczym zwinny lew zaczęła biec za chłopcem. Chłopak schował się za stołem, ale z drugiej strony spostrzegł kobietę, która po chwili także się na niego rzuciła.
Rodzice nie wiedzieli gdzie szukać dzieci. Szukano ich wszędzie. W końcu zorganizowano poszukiwania w domu. Tam znaleziono przy drzwiach wejściowych rozszarpanego Janka a w kuchni powieszonego na haku Tomka. Na szybie pisało: ,,Mój domu, moja tajemnica" w tym momencie za rodzicami zamknęły się drzwi. Zostali uwięzieni w środku.
2 komentarze:
To jest mega straaaszneee!!!
i i i co się stało jak ci rodzice zostali tam uwięzieni ?? jestem bardzo ciekawa ;p , super historia , i straszna.
Prześlij komentarz